czwartek, 3 kwietnia 2014

Rozdział 1 ,, Tajemnicze spotkanie"

To by było na tyle o życiu Violetty...Czas i na León'a.

Mieszkał ze swoją ciocią. Kochała go jak własnego syna ... I wujkiem,  który także go kochał ...
I dwoma kuzynkami Leną i Natalią Navarro- niezwykle wkurzające, ale i mądre ...
Dziewczyny nie miał, tak jak rodziców i przyjaciół.. Navarro mieszkali w wielkiej willi z basenem i gigantycznym ogrodem ... Jego historia nie była łatwa: Rodzice zginęli w wypadku samochodowym ...
Chłopak bał się podjęcia decyzji... Był mądry, ale nie... Nie zdolny? Tylko on tak uważał ... Miał wszystko co chciał, rodzina Natalii chciała by czół się  jak najlepiej po stracie rodziców, i tak też było... Z każdym dniem zapominał o przykrym wydarzeniu przed wielu lat ...
                                                              ~~~~~~~~~~~~
Szedł ulicą niezdolny do kochanie, a tym bardziej do pokochania ... Bał  się. Bał się spotkać kogoś, kogo pokocha. W pewnym momencie usłyszał szloch. Zobaczył aniołka.
- Czy ja już umarłem? - można by powiedzieć, że był tak jakby... Mądrym głupkiem ... Dziewczyna podniosła głowę. Makijaż spływał po jej smukłej twarzyczce ...
-------------------------------------------------------------------------------------------------------

Moje pytania

1. Ile masz lat?
2. Jak masz na imię?
3. fiolet vs róż.
4.Ulubiony kanał w TV?
5. Jaki masz kolor włosów?
6. V1 vs V2?
7. Czytasz mój blog?

Prolog ,, Nowe życie"

- Oczy! Mario, nie zamykaj oczu, proszę! Nie!!- młoda dziewczyna ciężko westchnęła. Przez jej poród umarła Maria. Jej mama. Od tego czasu, nie umiała kochać...  To było za trudne .  Życie bez niej, nawet jej na oczy nie widziała.  Widziała tylko jak tata przechodzi po pokojach patrząc na zdjęcia jej matki ... To było straszne... Jej ojciec cierpiał, a gdy wróciła do Buenos Aires, tata jeszcze bardziej był smutny.  Reszta pryskała życiem, Olga wciąż naruszała Ramallo ... Ale ona nie potrafiła być szczęśliwa. Ten sztuczny uśmiech, to tylko gra ... A co innego serce ... Koniec łez to ostatnia... Koniec! Życie nie jest łatwe to sztuka! Sztuka uśmiechu radości! Ziemia to teatr, w dramatycznej sztuce. Kończy się, ale nie umie zacząć od nowa...
To koniec... Koniec cierpień i miłości. Od dziś nikogo nie pokocha, obiecała to sobie ...

Mój pierwszy blog :D

Nie, nie jestem nowa na blogerze. Czytam wiele, wiele, choć nie komentuje.
Robię bloga, nie wiem jak wyjdzie, ale spróbuje jak najlepiej...
To chyba tyle, na pierwszy posta..